DZIEŃ PATRONA

            W piątek, 3 czerwca 2022r., obchodziliśmy w naszej szkole wielkie święto – Dzień Patrona. W tym roku przenieśliśmy się w świat dzieciństwa Zygmunta Bukowskiego, czyli w lata 40-te i 50-te ubiegłego wieku.

            Najpierw przybliżyliśmy uczniom kilka ciekawostek z lat szkolnych Patrona. Wszyscy byli trochę zaskoczeni faktem, że Zygmunt Bukowski pierwszy raz poszedł do szkoły w wieku 10 lat lub tym, iż do pierwszej klasy chodził zaledwie 4 miesiące, a potem kontynuował już naukę w klasach starczych. Największe jednak zdumienie wywołała wśród najmłodszych informacja, że młody Zygmunt Bukowski w ciepłe miesiące chodził do szkoły boso. Uczniowie dowiedzieli się także, iż podczas zajęć wychowania fizycznego, wykonując skok w dal, Patron złamał w udzie lewo nogę. Ciekawą informacją był też fakt, że Bukowski w latach szkolnych był nazywany przez swoich rówieśników Piegusem.

            Potem uczniowie zostali zaproszeni na krótką projekcję bajek z lat dzieciństwa Patrona. Trochę byli zaskoczeni, a zarazem bardzo zaciekawieni pokazem, bo oglądali filmy czarno-białe (co było dla nich nowością) i tylko z podkładem muzycznym (bohaterowie nie wypowiadali się).

            Następnie pod opieką swoich wychowawców uczniowie udali się na dwór i tam bawili się w młodych poetów. Klasy młodsze słuchały interpretacji wierszy Zygmunta Bukowskiego  w wykonaniu swoich nauczycielek i wykonywały prace plastyczne. Starsi wychowankowie połączyli naukę z zabawą. Wykonując zadania przygotowane przez polonistkę, utrwalili wiedzę o środkach stylistycznych. Oczarowani przyrodą, natchnieni śpiewem ptaków, tworzyli własne ich przykłady.

Później wszyscy udaliśmy się na szkolne boisko i tam, przy wcześniej przygotowanych stanowiskach, bawiliśmy się w zabawy z lat dzieciństwa Zygmunta Bukowskiego. Był między innymi tor do gry w kapsle, zabawa w szczura i kolory, rozgrywki w dwa ognie.

Na zakończenie naszego świętowania przygotowaliśmy dla naszych uczniów małą „ucztę kulinarną”.  Wychowankowie mieli okazję spróbować potraw i słodyczy, które jadł młody Zygmunt Bukowski. Każdy mógł skosztować przygotowanych przez nauczycielki i panie z obsługi oraz rodziców domowych specjalności. Był chleb ze smalcem lub z masłem i cukrem, ciasteczka owsiane, kruche ciasteczka i na zakończenie rarytas – rabarbar moczony w cukrze.

To był dzień pełen wrażeń, integracji, zabawy i uśmiechu. Mamy nadzieję, że nasi uczniowie na długo go zapamiętają.

Joanna Bartkowiak-Zwarra